Duszne święto


Ponieważ na blogu używam innego pseudonimu, to nie wiecie, że całkiem sporo osób mówi na mnie DUSZEK ;) Dlatego też halloweenowe święto jest dla mnie dosyć ważne, zwłaszcza jeśli chodzi o te wszystkie dekoracje czy też gadżety związane z duszkami.

Już jakiś czas temu byłam na imprezie u Marty (na jej blogu możecie zobaczyć więcej zdjęć, również innych imprezowiczów, którzy poprzebierali się w cudowne stroje, w przeciwieństwie do mnie), która była przebrana za gnijącą pannę młodą i dzięki makijażowi wyglądała całkiem nieżywo :D

Ja ubrałam czarną sukienkę z Topshopu/sh, podkolanówki na podarte serduszkowe rajstopy, kolczyki duszki oraz naszyjnik oko ze szkła, o którym więcej możecie przeczytać TUTAJ.



Olbrzymią furorę zrobił mój pistolet do baniek, prawie w ogóle mi już płynu nie zostało, ale zabawy było co nie miara, popatrzcie na zdjęcia! :D






Nie mogło również zabraknąć duszkowych chrupek, czyli Monster Munch.





Kilka elementów mojej dusznej kolekcji, niestety nie wszystko mam sfotografowane.












Figurki z Kinder Niespodzianki świecące w ciemnościach ;-) Chętnie przygarnę jakieś duszki! :D


KOMENTARZE

"

Instagram