And the supermodel is...


W ludziach jest coś takiego, że lubią rywalizację. Czasami lubią ją tylko oglądać na ekranie telewizora, ale stąd właśnie wynika popularność różnorodnych show, gwarantujących nam emocje, łzy wzruszenia, entuzjastyczne kibicowanie swojemu faworytowi i śledzenie losów uczestników już po zakończeniu programu.

W moim przypadku jest dokładnie tak samo, lubię oglądać rywalizację na ekranie. Jeśli dodamy do tego szczyptę mody, odrobinę dobrej fotografii, smakowite wyzwania i przepyszne modelki - jestem więcej niż zadowolona.

Do tej pory obejrzałam kilka różnych show o modelingu, poniżej parę słów o nich. Nie chcę tu dyskutować o tym, czy takie programy w realistyczny sposób pokazują świat mody albo czy faktycznie ich zwyciężczynie mają szansę na karierę - umówmy się, że dziś patrzymy na te twory jedynie jak na źródło rozrywki.

Zaczniemy od oczywistej oczywistości, czyli America's Next Top Model. Tyra Banks stworzyła rozpoznawalne na całym świecie show, które - nie licząc amerykańskiej - miało swoje edycje w 51 krajach. Szalone sesje zdjęciowe, nietypowe zadania, więcej niż odrobina dramy. W najnowszym cyklu oprócz aspirujących modelek pojawiają się też modele, więc nie dość, że rywalizacja jest ciekawsza, to pojawia się też flirt, co rozprasza niektórych uczestników. Moja ukochana guilty pleasure.


Na naszym polskim podwórku - Top Model. Zostań modelką. Trzecią edycję dało się oglądać bez poczucia zażenowania, ale jeszcze długa droga przed nami. Teoretycznie mamy wszystkie potrzebne składniki, wzięte z amerykańskiego oryginału, jednak czegoś brakuje... Edycje te różni też sposób wybierania zwycięzcy - w Polsce decydują głosy widzów wysłane za pomocą SMS-ów, zaś w Ameryce social media mają wpływ na wynik od dwóch sezonów i jest to 1/4 punktów, które może zdobyć uczestnik. Reprezentantem głosującej widowni jest w programie bloger Bryanboy.



źródło: http://www.tvp.pl/rozrywka/programy-rozrywkowe/supermodelki

Pora na coś mniej oczywistego - Supermodelki. Program Telewizji Polskiej prowadzony przez Agnieszkę Maciąg, w jury m.in. Dorota Wróblewska i Katarzyna Sokołowska (można obejrzeć na stronie Sophisti). Dosyć mało znany program, chyba nie był aż tak reklamowany i po obejrzeniu programu ma się wrażenie, że wygrała dziewczyna, która ani razu nie pokazała, że jest najlepsza, ale ciągle była faworyzowana przez jury.




źródło: The Face facebook

Moje najnowsze odkrycie - The Face. Prowadzącym jest znany z America's Next Top Model Nigel Barker, ale prawdziwymi gwiazdami są trzy supermodelki - Coco RochaKarolina Kurkova i Naomi Campbell. Każda z nich ma swój team, który prowadzi do zwycięstwa. Celem jest wybranie twarzy marki kosmetycznej. Z drużyny, której poszło najgorzej, coach zwycięskiej drużyny wybiera modelkę, która odpada. Karolina jest sprawiedliwym sędzią, Coco naprawdę walczy o swoje dziewczyny, a Naomi eliminuje największe zagrożenie, a nie najmniej rokującą modelkę. Ciekawy format, na pewno obejrzę kolejną edycję.




źródło: The Model Scouts facebook

Bez zbędnych fajerwerków i akcji mających na celu wywołanie kontrowersji, czyli spokojne i bardzo przyjemne The Model Scouts (do obejrzenia tutaj). Dodatkowo - urocze akcenty irlandzkich dziewcząt, czegoż więcej można chcieć? Może nie są to dziewczyny przepiękne i olśniewające, ale widać w nich wielki potencjał, zwłaszcza, że są młodziutkie - mają ok. 16 lat, a i tak świetnie wypadają na sesjach zdjęciowych i na wybiegu.




Teraz pytanie do Was - oglądacie takie programy, talent shows? Lubicie rywalizację na ekranie? Może znacie jeszcze jakiś tytuł, który warto poznać?





KOMENTARZE

"

Instagram