Monstera

monstera


Można odnieść wrażenie, że to ostatnio jedna z najbardziej popularnych roślin w Internecie (czy to tylko mi się aż tak rzuciło w oczy? ;). Konkuruje z sezonowymi kwiatami, nieśmiertelnymi różami i goździkami, minimalistycznymi sukulentami (tu w grę w chodzi nie tylko minimalizm estetyczny, ale też praktyczny - rzadkie podlewanie roślina na pewno wpisuje się w zasady slow life). Wprawdzie jej nazwa pochodzi od łacińskiego potwora czy tez dziwadła, jednak monstera dziurawa nie wydaje mi się taka straszna. 

Miejscami, które przypomniały sobie o tych pięknych liściach i sprawiły, że znowu są in, są Instagram i Pinterest. Monstera komponuje się bardzo dobrze w kompozycjach flat lay, dodaje nutki egzotyczności białemu biurku, duży liść daje możliwość zasłonięcia twarzy na tle malowniczej ściany, dodając przez to zdjęciu nutkę tajemniczości, ale z doświadczenia wiem też, że pasuje jako minidżungla na półpiętrze w bloku. Czyli jak widać - roślina wielozadaniowa. Podobno łatwa w obsłudze, a i pojedynczy liść w wazonie długo wytrzymuje.

A może to kolejny efekt powrotu do mody minionych dekad? W końcu to wtedy monstera, nazywana też Swiss Cheese Plant ze względu na swoje dziurawe liście, była najpopularniejsza, bo idealnie pasowała do modernistycznych wnętrz. Nawet w serialu "Mad Men" przewija się co chwilę gdzieś w tle. A według feng shui ta roślina w domu zapewnia szczęście, więc nic, tylko wstawiać do mieszkania! Można też zaopatrzyć się w coś w jak zawsze modny latem tropikalny print, w który monstera idealnie się wpisuje.


Ostatnio wysyp liści monstery można zauważyć... No wszędzie. Poniżej zestawienie kilku elementów, które wpadły mi w oko bez nadmiernego szukania.

Mozaika Trufle na Wroclove Design Festival


Piękne plakaty z liśćmi monstery
źródło: My Deer Art Shop


Na Lawendowym Bazarze znajdziecie piękne kubki, etui na telefon, plakaty, poduszki, a nawet biżuterię.

Notesy w Tk Maxxie

Moje przypinkowe szaleństwo i DIY t-shirt z namalowanymi przeze mnie liśćmi:


Dagmara z bloga RZECZÓWKI zaprojektowała swój wzór, wydrukowała na materiale i uszyła bluzkę w liście monstery. Super!


O innych liściach, które dobrze sprawią się zamiast kwiatów napisała Adrianna z bloga Alabasterfox.





kilka propozycji ode mnie, które znajdziecie obecnie w sklepach: 1. sukienka  2. poduszka dekoracyjna   3. nerka   4. plecaczek   5. etui na telefon

KOMENTARZE

"

Instagram