It is a place where the stylized violence never stops.
Nazwa miasta:
Banshee to w mitologii irlandzkiej zawodząca zjawa w kobiecej postaci, zwiastująca śmierć w rodzinie.Lokalizacja:
Stan Pensylwania w Stanach Zjednoczonych.Historia:
To zdecydowanie nie jest spokojne miasteczko. Położone na pograniczu wpływów Amiszów, Indian z pobliskiego rezerwatu i neonazistów (naprawdę, nigdy nie przypuszczałam, że będę pisała na blogu o neonazistach) co chwila boryka się z problemami i wysoką przestępczością. W okolicy znajduje się również "Camp Genoa" gdzie stacjonują marines.![]() |
materiały promocyjne/okładki wydań DVD |
Bardzo skrócona fabuła serialu "Banshee"
Były kryminalista, którego prawdziwego imienia nikt nie jest do tej pory pewien, po wyjściu z więzienia chce znaleźć swoją dawną ukochaną. Tak trafia do Banshee, gdzie ukrywa się Anastasia. Po drodze spotyka jednak nowego szeryfa, który ginie w potyczce pomiędzy lokalnymi przestępcami. Nasz główny bohater postanawia podszyć się pod przedstawiciela prawa, w końcu nikt w miasteczku go nie znał - na nowego dowódcę policji wybrano osobę, która nie miała żadnych powiązań i zaszłości z mieszkańcami Banshee. I tak w mieście pojawia się nowy szeryf - Lucas Hood.
"Banshee" jest odpowiedzią na nostalgię za filmami lat 80. Jego twórcy, Jonathan Tropper i David Schickler, bawią się kliszami i konwencją. Szeryf z mroczną przeszłością stający się samotnym mścicielem, femme fatale, gangster stojący ponad prawem, pojedynki i pościgi. Są bójki, krew i strzelaniny, i to w naprawdę sporych ilościach, więc nie jest to serial dla każdego. Nagość i seks też się pojawiają - w końcu serial (pośrednio) od HBO. Przy niektórych scenach (przerysowanych jak u Tarantino, ale bardziej brutalnych) musiałam zakrywać oczy, ale w jakiś sposób historia tych bohaterów, ich charaktery, zwroty akcji i sama jakość produkcji zachęcały mnie do oglądania kolejnych odcinków.
"Banshee" jest odpowiedzią na nostalgię za filmami lat 80. Jego twórcy, Jonathan Tropper i David Schickler, bawią się kliszami i konwencją. Szeryf z mroczną przeszłością stający się samotnym mścicielem, femme fatale, gangster stojący ponad prawem, pojedynki i pościgi. Są bójki, krew i strzelaniny, i to w naprawdę sporych ilościach, więc nie jest to serial dla każdego. Nagość i seks też się pojawiają - w końcu serial (pośrednio) od HBO. Przy niektórych scenach (przerysowanych jak u Tarantino, ale bardziej brutalnych) musiałam zakrywać oczy, ale w jakiś sposób historia tych bohaterów, ich charaktery, zwroty akcji i sama jakość produkcji zachęcały mnie do oglądania kolejnych odcinków.
Serial przez pierwsze trzy sezony kręcono między innymi Monroe, Mooresville i Charlotte w Połnocnej Karolinie, a czwarty - w stanie Pensylwania. Mieszkańcy Mooresville tak bardzo lubili gościć u siebie ekipę filmową, że po zakończeniu serialu ustawili ławkę z upamiętniającą tabliczką - i to mimo tego, że produkcja niektórych scen oznacza wiele hałasu, w końcu praktycznie w każdym odcinku ktoś strzela albo coś wybucha. Ale jeśli któryś z lokalnych biznesów cierpiał przez filmowanie serialu, otrzymywał zadośćuczynienie. I na pewno sporo fanów serialu przyjeżdża zobaczyć kultowe dla nich miejsca.
Podczas tworzenia scenografii, która miałaby udawać całe miasteczko, scenografowie wypożyczalni całe sklepy - trzeba było wtedy wynieść całą jego zawartość, a później umeblować i wyposażyć zgodnie z potrzebami scenariusza, ale dzięki temu ma się poczucie, że to prawdziwe miejsce, a nie kartonowa scenografia, która wyszła prosto spod rąk osób pracujących przy produkcji.
The Mooresville residents and town has embraced us with open arms so it's very important we show them the same respect.
Adam Targum, scenarzysta i producent
Po przeniesieniu produkcji z Północnej Karoliny do Pensylwanii (głównie ze względów podatkowych) trzeba było znaleźć wiele nowych lokalizacji. Jednak tym razem nie trzeba już było naśladować charakteru Pensylwanii.
Nothing passes for Pennsylvania like Pennsylvania.
Vandergrift i bez tego, że kręcono tu ten serial, jest ciekawą miejscowością. Zaprojektowane pod koniec XIX wieku przez Fredericka Law Olmsteda (tego samego architekta krajobrazu, który odpowiedzialny jest za Central Park w Nowym Jorku) miało być modelowym, industrialnym miasteczkiem dla pracowników przemysłu stalowego.
Architektura w serialu
Read more here: http://www.charlotteobserver.com/entertainment/article9125267.html#storylink=cpy
Słynne "Cadi" to salon Cadillaca w Mooresville służący za posterunek policji.
![]() |
źródło: Keith Hall Photography |
![]() |
źródło: The Herald Weekly |
Wszystko fajnie - mówi w końcu mój tata. - Ale żeby w Cadi był cholerny obuwniczy?
Kuba Ćwiek "Przez stany POPświadomości"
Biuro Szeryfa w czwarty sezonie zagrał stary J.C. Penney sklep w Vandergrift (Pensylwania).
Dom Hopewellów to w Gastonia w Północnej Karolinie
"Miles Diner" (bo wiadomo, że w każdym amerykańskim miasteczku musi być diner) w Mooresville powstał w opuszczonym budynku - ale podobno scenografom wyszło to tak dobrze, że każdego dnia kilka osób próbowało faktycznie stołować się u Milesa.
![]() |
źródło: JRM twitter |
"The Forge" to pub prowadzony przez Sugara Bates'a. Grany jest przez Davis General Store, jeden z najstarszych tego typu sklepów w Charlotte, gdzie okoliczni rolnicy mogli wymieniać swoje plony na potrzebne im rzeczy. Do oryginalnego budynku dodano drewniane zadaszenie i zmieniono napis na elwacji.
![]() |
źródło: Lists for manics |
W przypadku pisania o tym serialu miałam trochę kłopotów ze znalezieniem informacji. "Banshee" ma o wiele mniejszy fandom niż na przykład "Once upon a time", stąd też mniej informacji na Wikii. Ale chyba jakoś się udało? ;)
Wpis jest częścią cyklu "Serialowe miasteczka", w którym opowiadam o niewielkich, amerykańskich miastach, przedstawianych w serialach i popkulturze. Jak popkulturowe wyobrażenia mają się do rzeczywistości? Zapraszam do sprawdzenia!
KOMENTARZE