Zabieram Was na kolejną wyprawę! Ostatnio mogliście ze mną zwiedzić Miedziankę i poznać jej historię, a dziś będziemy spacerować w jej okolicach, po malowniczych Rudawach Janowickich.
Na każdym wniesieniu kryją się jakieś skałki i głazy:
Krótka wspinaczka pod górę i jest, Zamek Bolczów. Zwróćcie uwagę, jak warunki przyrodnicze wpłynęły na wygląd zamku - zamiast niszczyć skały postanowiono kamienne mury postawić między nimi.
Kiedy zamek przestał pełnić swoją obronną i mieszkalną funkcję, znajdowała się tu w XIX wieku gospoda goszcząca turystów, a po wojnie schronisko turystyczne. Trudno było mi to sobie wyobrazić (nie pozostał żaden dach), ale doskonale widać to na starych rycinach i pocztówkach.
Sokolik i Krzyżna Góra widziane z zamku:
W Mniszkowie trochę się zgubiłam - tabliczka mówiła, żeby iść szlakiem, a dojdzie się do dworu... Ja polecam jednak iść dalej asfaltem i w pewnym momencie skręcić w prawo, chociaż wtedy ominiecie taki apokaliptyczni widok:
W tle ponownie znajome górki:
Dwór w Mniszkowie:
Po drodze trafiłam jeszcze na taki opuszczony budynek:
Z Mniszkowa do Miedzianki prowadzi bardzo malownicza droga. Trafiła mi się przepiękna pogoda, więc co chwilę zatrzymywałam się, żeby coś sfotografować.Ostatnio na Instagramie pokazywałam zdjęcie budynków odbijająych się w Narodowym Forum Muzyki - na szlaku też szukałam nieoczywistych kadrów i bawiłam się odbiciami w kałużach:

A tu już dochodzimy na szczyt Miedzianki. Jeszcze kawałek i znajdujemy się we wsi, która była kiedyś tętniącym życiem miasteczkiem.

Tyle się tych wpisów z Rudaw Janowickich ostatnio namnożyło na blogu, że aż dostały swoją kategorię. No ale co poradzić, jest blisko i jest pięknie! :)
KOMENTARZE