Z wizytą w studio fotograficznym


Kiedy jakiś czas temu pisałam do Moniki, czy ma czas się spotkać, zostałam przez nią zaproszona do studia fotograficznego AME STUDIO, gdzie Monika ostatnio sporo działa.

Muszę przyznać, że moje jedyne doświadczenie ze studiem to tylko te wizyty, kiedy potrzebowałam zdjęć do legitymacji, paszportu... Te wszystkie lampy mnie przerażają! Sama mam tylko taką jedną, skromną, z parasolką, z której niestety rzadko korzystam i jednak sesje na tle białego prześcieradła to nie to samo, co w profesjonalnym studio.

Ja akurat trafiłam na sesję Martoszki, bardzo sympatycznej blogerki. Co więcej, również ja na chwilę stanęłam w świetle reflektorów. Wiem, że muszki u dziewczyn wzbudzają różne emocje, ale jak mogłam jej nie ubrać, skoro wiedziałam, że na 1 września zaplanowano emisję pierwszego odcinka nowego sezonu Doctora Who (o którym pisałam więcej tutaj) ;-) Bowties are cool!
No i oczywiście nie mogło być inaczej - odcinek był świetny.







fot. Martoszka
fot. Martoszka
fot. Martoszka
fot. Monika

fot. Monika

fot. Monika

KOMENTARZE

"

Instagram