Bigger on the inside.
Doctorowa Tardis podobno jest większa w środku, ale niestety te właściwości statku Władcy Czasu nie przeszły na płócienną torbę, którą ozdobiłam i dałam w prezencie mojej siostrze. Nie zmieści się tam basen, biblioteka ani garderoba, ale wszystkie inne niezbędne rzeczy już tak.
Kiedy zbliżały się urodziny Kasi, myślałam nad przygotowaniem czegoś specjalnego, czegoś od serca, żeby odwdzięczyć się za pięknie pomalowaną skrzyneczkę na biżuterię (możecie ją zobaczyć w poście o przechowywaniu biżuterii "Błyskotki"), którą dostałam na święta. Wtedy przeczytałam post Mo i przypomniałam sobie o torbie leżącej w szafie, która czeka na wykorzystanie. Efekt strasznie mi się podoba i bardzo zazdroszczę swojej siostrze. Pewnie jeszcze raz wypożyczę sobie to cudo.
Dziś się głównie chwalę. Torbą i kołnierzykiem z ćwiekami od Lolita Accessories. Chociaż koszulę też mam fajną. ;-)
KOMENTARZE