Kraciasta zbroja



Obiło Wam się o uszy, jakie płaszcze są w tym sezonie najmodniejsze? Oversizowe, pudełkowe, o szlafrokowym kroju lub też niepodkreślające talii, często uzupełnione o wielkie kaptury, o długości nawet za kolano. I wróżę im spory sukces. Dlaczego?


Zaczął się szarobury listopad. Niebo zasłonięte jest grubą warstwą chmur, słońce jak na złość pokazuje się tylko wtedy, kiedy mamy swoje obowiązki i musimy siedzieć zamknięci w czterech ścianach. Wychodzimy z domu wcześnie rano, kiedy jeszcze jest ciemno i wracamy do domu po całym dniu na uczelni, kiedy już jest ciemno.  Co chwilę kropi deszcz, zrywa się przenikliwy wiatr.

Czy ważne jest wtedy, żeby nasza sylwetka przypominała kształtem klepsydrę; czy obchodzi nas, że płaszcz dodaje nam wizualnie dwa rozmiary; czy przeszkadza nam, że śmiejemy się ze znajomymi, że pod to wierzchnie okrycie zmieściłaby się jeszcze jedna osoba?

Niekoniecznie. W taką pogodę potrzebujemy ochrony. Zbroi. Czegoś, co nas otuli, w czym będzie można się zatracić, co zapewni nam poczucie bezpieczeństwa. Oddzieli od nieprzyjaznego otoczenia.

Słynny płaszcz-kołdra limitowanej kolekcji Maison Martin Margiela for H&M to doskonały przykład. Kto nie chciałby, żeby to cudowne poranne uczucie, kiedy budzimy się i nie chcemy opuszczać ciepłego łóżka, trwało dłużej?

Ja chcę. Dlatego jesienią i zimą nie raz zobaczycie mnie w mojej kraciastej zbroi.


PS Przy robieniu tych zdjęć nie ucierpiał żaden Koala ;-)













Taka czarno-biała stylizacja wymaga odpowiedniej oprawy, dlatego wybrałam srebrny pierścionek z czarnym oczkiem. Długie rękawy płaszczy nie pozwalają niestety jesienią i zimą na eksponowanie bransoletek i zegarków, dlatego w formie obrazków zaproponowałabym jako dopełnienie tej stylizacji któryś z tych dwóch zegarków - mają bardzo ciekawe bransoletki! Możecie je znaleźć na stronie http://zegarownia.pl/.









KOMENTARZE

"

Instagram