PRAGNIENIE SERCA
Znacie to uczucie, kiedy jakiś przedmiot opanowuje Wasze myśli i nie do końca racjonalnie go pragniecie? Nieznana siła pcha Was w jego stronę i po prostu MUSICIE go mieć? Uczucie to zaczyna się od serca, a później rozlewa się po całym ciele. Bardzo ciężko uwolnić się spod takiego uroku, czasem jest to w ogóle niemożliwe, bo nie sprawdza się powiedzenie "Co z oczu, to z serca".
Jednym z powodów, dla którego założyłam bloga, była chęć dzielenia się zakupami, które nie zawsze były dobrze przemyślane - były bardzo spontaniczne, bo opanowała mnie niepohamowana chęć posiadania czegoś. Stąd też wybrałam właśnie taki a nie inny podtytuł bloga - PRAGNIENIE SERCA, a logo, którego używam od początku, jest wynurzająca się z torby ręka. Nie wiem jak Wy, ale ja zawsze uważałam, że bardzo dobrze obrazuje to szaleństwo zakupowe, kiedy krzyczy się w środku (no dobrze, czasem krzyczy się naprawdę) "Chcę to! Chcę to!" i wyciąga się zachłanne dłonie po ubrania wiszące na wieszakach albo sięga się po myszkę, by w internetowym sklepie kliknąć "Kup".
Zdjęcie zostało zrobione dwa i pół roku przed powstaniem bloga na festiwalu Slot Art podczas warsztatów "Fotografia przestylizowana". Ręka na zdjęciu nie jest moja - należy do Asi. To z nią byłam na tych warsztatach i to ona jest autorką kolejnych zdjęć, na których to ja wynurzam się z torby.
KOMENTARZE