Heat wave, czyli nasz swojski upał. Ale to również tytuł kryminalnej powieści, w której Richard Castle - główny bohater serialu o zaskakującym tytule "Castle" - opisuje przygody detektyw Nikki Heat, której nazwisko jest inspiracją dla kolejnych tytułów serii, takich jak "Heat rises" i "Deadly heat".
"She's going to be really smart, very savvy, haunting good looks, really good at her job. And kind of slutty." - tak sam autor mówi o swojej dzielnej bohaterce wzorowanej na Kate Beckett, która w serialowym życiu jest jego partnerką w rozwiązywaniu spraw kryminalnych, a także jego ukochaną. Brzmi skomplikowanie? Pomyślcie teraz, że tę książkę naprawdę wydano i znalazła się nawet na liście bestsellerów New York Timesa. Niesamowite, jak serialowe kreacje potrafią przenikać do realnego świata.
Kiedy taka fala upałów spada znienacka na miasto, mamy dwa wyjścia - albo schować się przed słońcem w chłodnych pomieszczeniach (możemy wtedy oglądać seriale i czytać książki, oczywiście), albo wyjść na miasto w pełne słońce w krótkiej spódniczce i okularami na nosie, mając nadzieję, że gdzieś tam znajdziemy odrobinę cienia i wytchnienia.

zdjęcia zostały zrobione przez Kasię i Moniezję :-)
Kiedy taka fala upałów spada znienacka na miasto, mamy dwa wyjścia - albo schować się przed słońcem w chłodnych pomieszczeniach (możemy wtedy oglądać seriale i czytać książki, oczywiście), albo wyjść na miasto w pełne słońce w krótkiej spódniczce i okularami na nosie, mając nadzieję, że gdzieś tam znajdziemy odrobinę cienia i wytchnienia.

zdjęcia zostały zrobione przez Kasię i Moniezję :-)
KOMENTARZE