Poprzedni rok akademicki przemieszkałam na Nadodrzu. To był dla mnie zupełnie nowy, zupełnie inny Wrocław. Na każdym kroku napotykałam ciekawe murale, galerie sztuki i oczywiście piękne kamienice. Od października zajmuję nowe lokum - to podobno już Krzyki. Dopiero po trzech miesiącach prezentuję parę zdjęć z tej okolicy. Po prostu nie jest tu aż tak ciekawie... Ale też nie jest wcale tak nudno - popatrzcie na zdjęcia!
wpis jest fragmentem PROJEKTU 1KM - poprzednie wpisy, zdjęcia z Instagrama oraz mapy ze zdjęciami znajdują się tutaj
ktoś całkiem dobre bobasy wyrzucił na śmietnik |
jeszcze parę jesiennych ujęć |
spacerowa stylówka |
KOMENTARZE