COŚ Z NICZEGO
Chyba każdy coś w swoim życiu narysował, prawda? Nawet, jeśli były to tylko dziecięce bazgroły (niebieski pasek nieba, słońce w rogu, fale zamiast ptaków i trójkątny dach na kwadratowym domku), bo później wmówiliśmy sobie, że nie mamy talentu. Przez kilka lat chodziłam na zajęcia plastyczne, więc trochę tych artystycznych prac stworzyłam, po jakimś czasie porzucając glinę, pastele i ołówki na rzecz aparatów, z ich obiektywami, migawkami i przysłonami. Nieobcy jest mi więc proces tworzenia, wysilanie wyobraźni. I to uczucie, kiedy na białej, pustej kartce w końcu coś zaczyna wychodzić.
Co jeśli płótnem artysty jest ludzka twarz i ciało? Jakież to magiczne i niesamowite rzeczy może stworzyć charakteryzator?
Trzy dni mają wystarczyć utalentowanym special effects makeup artists na wymyślenie postaci pasującej do zadanego tematu. Obejmuje to stworzenie dla niej kostiumu i rekwizytów, czasami jakiegoś ogona albo dodatkowej głowy, a ostatniego dnia również nałożenie makijażu, tak by przemiana modela w nową postać była kompletna.
Design Phase
McKenzie Westmore prezentuje temat wyzwania, uczestnicy wybierają zdjęcia lub rekwizyty, którymi mają się zainspirować. Następnie uczestnicy szkicują swój projekt, a już podczas pracy konsultują się ze specjalistami (lub jak w sezonie 8 - również ze swoimi mentorami). I można się już zabierać za rzeźbienie!
Sculpting Phase
Na bazie odlewu twarzy modela każdy artysta tworzy z gliny zarys swojego potwora. Można powiększyć ramiona, zmienić rysy twarzy, totalnie zmienić położenie oczu. Nie ma właściwie ograniczeń.
Molding Phase
Po wyrzeźbieniu masek i elementów, które będą przyklejane na szyję, klatkę piersiową czy też dłonie, powstają ich odlewy z gipsu. Po oczyszczeniu z gliny, przechodzimy do kolejnej fazy:
Casting Phase
Odlew wykorzystuje się do stworzenia elementów makijażu ze specjalnego tworzywa. Tak powstają między innymi maski, brzegi ran, wypustki na głowie, przyklejane następnie do modeli.
Application Phase
Ostatni etap - zbieranie wszystkiego w jedną, sensowną całość. Peruki, makijaż, futro, dodatkowe odnóża, steampunkowe mechanizmy...
I w ten sposób przenosi się projekt z płaskiej kartki w świat 3D.
No dobra, jest jeszcze jeden etap - prezentacja kreacji i ocena jurorów.
Jednym z moich ulubionych wyzwań było stworzenie whimsical postaci, która mogłaby pojawić się w filmach Tima Burtona.
O tym, że ludzie lubią oglądać rywalizację i dramę pisałam już w kontekście programów telewizyjnych o modelkach. W Face Off podoba mi się to, że faktycznie nastawione jest na pokazanie procesu twórczego, jurorzy to fachowcy w swojej dziedzinie i ich opinie zawsze są merytoryczne, jestem pewna, że uczestnicy wiele z tego wynoszą. Oczywiście, pokazywane są dramatyczne zwroty akcji, kiedy zniszczeniu ulega część kostiumu i nie wiadomo, czy uczestnik zdąży na czas albo przechodzi załamanie nerwowe, bo tęskni za rodziną i ma dosyć presji. Ale przyjmijmy, że to wszystko mieści się w ramach obserwowania procesu twórczego, a nie próby stworzenia kontrowersji, za którymi zazwyczaj idzie zwiększone zainteresowani i większa oglądalność.
Niedawno skończył się ósmy sezon tego tv show od stacji Syfy. TUTAJ możecie zobaczyć wszystkie kreacje. Zadałam pytanie na facebooku, czy jest tam ktoś, kto ogląda ten program. Nikt nie odpowiedział! Może po tym wpisie ktoś zacznie! :-)
A jak to wszystko wygląda w praktyce?
Ponieważ wszystko oglądałam po angielsku, strasznie brakuje mi polskiego słownictwa! Mam nadzieję, że uda mi się tak wszystko opisać, że zrozumiecie. A jeśli nie interesuje Was ten techniczny aspekt, przewińcie na dół wpisu - wybrałam kilka ulubionych kreacji.Design Phase
McKenzie Westmore prezentuje temat wyzwania, uczestnicy wybierają zdjęcia lub rekwizyty, którymi mają się zainspirować. Następnie uczestnicy szkicują swój projekt, a już podczas pracy konsultują się ze specjalistami (lub jak w sezonie 8 - również ze swoimi mentorami). I można się już zabierać za rzeźbienie!
Sculpting Phase
Na bazie odlewu twarzy modela każdy artysta tworzy z gliny zarys swojego potwora. Można powiększyć ramiona, zmienić rysy twarzy, totalnie zmienić położenie oczu. Nie ma właściwie ograniczeń.
Molding Phase
Po wyrzeźbieniu masek i elementów, które będą przyklejane na szyję, klatkę piersiową czy też dłonie, powstają ich odlewy z gipsu. Po oczyszczeniu z gliny, przechodzimy do kolejnej fazy:
Casting Phase
Odlew wykorzystuje się do stworzenia elementów makijażu ze specjalnego tworzywa. Tak powstają między innymi maski, brzegi ran, wypustki na głowie, przyklejane następnie do modeli.
Application Phase
Ostatni etap - zbieranie wszystkiego w jedną, sensowną całość. Peruki, makijaż, futro, dodatkowe odnóża, steampunkowe mechanizmy...
I w ten sposób przenosi się projekt z płaskiej kartki w świat 3D.
No dobra, jest jeszcze jeden etap - prezentacja kreacji i ocena jurorów.
Jednym z moich ulubionych wyzwań było stworzenie whimsical postaci, która mogłaby pojawić się w filmach Tima Burtona.
źródło: Gallery Hip - Face Off Tim Burton |
O tym, że ludzie lubią oglądać rywalizację i dramę pisałam już w kontekście programów telewizyjnych o modelkach. W Face Off podoba mi się to, że faktycznie nastawione jest na pokazanie procesu twórczego, jurorzy to fachowcy w swojej dziedzinie i ich opinie zawsze są merytoryczne, jestem pewna, że uczestnicy wiele z tego wynoszą. Oczywiście, pokazywane są dramatyczne zwroty akcji, kiedy zniszczeniu ulega część kostiumu i nie wiadomo, czy uczestnik zdąży na czas albo przechodzi załamanie nerwowe, bo tęskni za rodziną i ma dosyć presji. Ale przyjmijmy, że to wszystko mieści się w ramach obserwowania procesu twórczego, a nie próby stworzenia kontrowersji, za którymi zazwyczaj idzie zwiększone zainteresowani i większa oglądalność.
Niedawno skończył się ósmy sezon tego tv show od stacji Syfy. TUTAJ możecie zobaczyć wszystkie kreacje. Zadałam pytanie na facebooku, czy jest tam ktoś, kto ogląda ten program. Nikt nie odpowiedział! Może po tym wpisie ktoś zacznie! :-)
KOMENTARZE