Romantic Girl


Mosty mają w sobie coś romantycznego. Czy to dzięki spojrzeniom rzucanym w kierunku jej biegu (cóż się tam czai za rogiem? co przyniesie przyszłość?), może spotkaniom kochanków (spotkajmy się na Moście Tumskim i uwiecznijmy naszą miłość, zawieszając na nim kłódkę!) albo przez to, że łączą czasami zupełnie przeciwne światy lub też wręcz prowadzą do magicznych światów?

We Wrocławiu mosty łączą ze sobą wyspy i dzielnice, są przerzucone przez fosę miejską, a nawet pojawiają się na nich dusze próżnych dziewcząt, które flirtowały i kokietowały, za nic mając obowiązki żon i matek. A  z iloma z nich związane są legendy o samobójstwach, nieszczęśliwych miłościach, ucieczkach w popłochu... No same romantyczne historie!

Akurat przedstawiony na zdjęciach Most Sikorskiego jest pod tym względem jakiś taki zwykły, nic ciekawego się tu nie działo. Jedyną ciekawostką jest to, że jest obecnie jednym z najstarszych metalowych mostów we Wrocławiu.

I chyba zacznę kolekcjonować wrocławskie mosty. Niebagatelna to kolekcja, bo liczy sobie aż sto eksponatów (i dodatkowo jeszcze 27 kładek!)*. To z pewnością ciekawy sposób, żeby poznawać miasto - tak jak zwiedzanie parków, odwiedzanie muzeów czy też spoglądanie z punktów widokowych. Nawet, jeśli wydaje nam się, że znamy miasto już całkiem dobrze, to takie wyprawy zawsze pokazują nowe, nieznane wcześniej miejsca.

To co - gdzie wybieracie się w najbliższym czasie na spacer? :-)


fot. Kasia






* wg Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta

KOMENTARZE

"

Instagram