Wakacyjni włóczykije
Kocio
Kot Kocio-ł rośnie jak na drożdżach i już zupełnie nie wygląda jak przesłodki kociak ze zdjęć, które mogliście zobaczyć w czerwcowych migawkach. Żeby nie zapomnieć, jak Kocio wyglądał w wieku czterech i pół miesiąca, bo ani się obejrzę, a już będzie dorosłym, dostojnym Konstantym. Ale może wtedy nie będzie przynajmniej o piątej rano atakować rzęs i uszu, nie będzie strącał kosmetyków z parapetu, nie będzie obgryzał roślin doniczkowych z liści, nie będzie rzucał się na stopy i wszystkie frędzle... Ależ wtedy będzie nudno! ;-)
KOMENTARZE
Jurassic Park
Jednym z moich ulubionych miejsc w Parku Wrocławskim jest właśnie ta kładka. Cały czas ukryta w cieniu, co daje wytchnienie podczas spacerowania po upalnym Lubinie. Zajmuje zaszczytne miejsce na podium razem z mini zoo i pomostami nad niewielkim stawem. A może jednak aleja z dinozaurami wygrywa w tej konkurencji? Zwłaszcza, kiedy wraca się w środku nocy przez ciemny park i to po seansie "Parku Jurajskiego" w kinie letnim, a kilkunastometrowe dinozaury złowieszczo błyskają czerwonymi oczami.
KOMENTARZE
Song of the Sea
Filmy animowane kojarzą mi się ostatnio raczej z cukierkowymi produkcjami Disneya, Pixara czy Dream Works. Na szczęście istnieją też studia, które rysują filmy w zupełnie inny sposób. Niestety, wydaje mi się, że takie produkcje trochę giną w gąszczu bajek z niezapomnianymi one-linerami. Paradoksalnie, to dzięki nominacji do Oskarów 2015 (czyli jakby nie patrzeć najbardziej znanych nagród filmowych) dowiedziałam się o "Song of the Sea" i "The Tale of Princess Kaguya". I dzisiaj będzie właśnie o tym pierwszym, przepięknym filmie.
Sednem opowieści jest historia rodzeństwa - Bena i Saoirse (czytane jako Sirsza, imię to po irlandzku oznacza wolność), które straciło matkę. Wraz z ojcem latarnikiem i psem Cú mieszkają na maleńkiej, irlandzkiej wysepce, nie mogąc pogodzić się ze stratą. Chłopiec wini za wszystko swoją siostrę, a nieszczęśliwa sześcioletnia dziewczynka nie wypowiedziała do tej pory ani jednego słowa.
KOMENTARZE
Rykoszetka
KOMENTARZE
Lipcowe migawki
#wakacje #jezioro #wyprowadzka #Lubin #tatuaże
Nowy cykl spotkań wrocławskich blogerów WroBlog, o którym pisałam ostatnio.
Cuprum Arena w Lubinie
Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika @rykoszetka
Budynki przychodni na Osiedlu D w Lubinie
Alejka koło ruin pałacu w Jakubowie.
Trochę pierścionków przybyło, więc trzeba było zrobić porządek.
Kupiłam tatuaże i przepadłam, nie mogłam się powstrzymać i co chwila doklejałam sobie coś nowego. No i teraz chodzę z taką opaloną bransoletką i naszyjnikiem... ;-)
A tu tatuaże dla prawdziwych piratów, arr!
Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika @rykoszetka
Dalsza część porządków w biżuterii, guzikach i półfabrykatach.
Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika @rykoszetka
Piękny koteł!
Oczywiście byłam jeszcze w kinie na Ant-Manie, obejrzałam mnóstwo odcinków świetnych seriali, rzucałam w kota różnymi rzeczami o piątej nad ranem, żeby się uspokoił i żebym mogła dalej spać, a ostatnie dni lipca spędziłam na Woodstocku.
KOMENTARZE
Subskrybuj:
Posty
(
Atom
)
"
KOMENTARZE