Prawie każde większe miasto ma swoją artystyczną dzielnicę - taka, w której na każdym kroku widać przejawy twórczej inwencji i nieposkromionej sztuki. Tak jak Wrocław ma swoje Nadodrze, Kraków Kazimierz, Nowy Jork - SoHo, tak Drezno ma swoją dzielnicę Neustadt. Położone po przeciwnej stronie niż zamek królewski Zwinger Neustadt przyciągnęło moją uwagę grającym domem - i dlatego znalazło się na trasie jednodniowej wycieczki do stolicy Saksonii.
Kunsthofpassage to połączony urokliwymi, wąskimi przejściami kompleks pięciu małych dziedzińców, otoczonych kamienicami o niepowtarzalnych elewacjach Na jednej z nich, przy dziedzińcu Hof der Elemente, znajduje się właśnie konstrukcja złożona z powyginanych rur i lejków, z których podczas deszczu wydobywają się dźwięki przypominające muzykę. (Podobno w sezonie przy braku opadów co jakiś czas puszczana jest woda, żeby można było posłuchać muzycznej działalności wody).
Oprócz bardzo ciekawych aranżacji na ścianach uwagę przyciągają witryny i wystawki małych sklepików, czy też zachęcające do odpoczynku zewnętrzne ogródki kawiarenek.
a niektóre zdjęcia ukradzione od Gag
Hof der Elemente
Hof der Tiere
![]() |
In Blüte
U.R. Galerie
Mrs. Hippie
Kunst- & Trödelladen
I na koniec jeszcze parę zdjęć z Neustadt:

KOMENTARZE