Spacerem po Gdańsku

Gdańsk

Jako lekarstwo na mgłę i niską temperaturę proponuję powrót do letniego, wakacyjnego Gdańska! Jakiś czas temu zabrałam Was już na nocny spacer, a niedługo zaproszę Was na rejs na Westerplatte. Tymczasem... Wyruszamy!

Zacznijmy od kamienic:
kamienice na Długim Targu


Bardzo ciekawa mini-wystawa o odbudowie i rewaloryzacji (tak, bardzo lubię o tym pisać ;) ulicy Długiej i Długiego Targu, zarówno po zniszczeniach wojennych jak i tych spowodowanych upływem czasu i zwykłym użytkowaniem. Dzięki temu ciekawemu zabiegowi możemy porównać obecny wygląd Ratusza Głównego Miasta z tym sprzed lat.
Ratusz Miasta Głównego Gdańsk

A takie żółte kropki w przestrzeni miejskiej to pewnie kojarzycie z Internetu - tu przeczytacie więcej o tej instalacji przestrzennej.


W takim dużym mieście, jak Gdańsk, aż roi się od muzeów. Mnie najbardziej zależało na odwiedzeniu Domu Uphagena, gdzie mieści się Muzeum Wnętrz Mieszczańskich, które uruchomiono tam w 1911 roku. Można podziwiać mieszczańskie wnętrza i sprzęty z XVIII wieku. Co więcej, na najwyższej kondygnacji organizowane są wystawy czasowe. Ja trafiłam na taką o... oknach(!), czyli "Między domem a światem, okna w Gdańsku od średniowiecza do współczesności". Był to przegląd okien i stolarki okiennej, którą spotkać można (lub można kiedyś było) na ulicy Długiej i Długim Targu. Nie spodziewałam się, że to może być taki ciekawy temat! 
Dom Uphagena



Popatrzcie tylko na ten zbiór pięknych klamek!

Dom Uphagena

Dom Uphagena


#worldneedsmorespiralstairs
Widok z kolejnego muzeum, czyli gdańskiego Żurawia.

Skoro morze i port, to i statki!










Pod podkładem "Sołdka" znajdowała się wystawa "Matki i statki", na której najbardziej zainteresował mnie ten poster o kontenerowcach. I już wiadomo, dlaczego te ciuchy z Chin są takie tanie...
Po prawej widok z apartamentu na Wyspie Spichrzów na nowe osiedle - wszystko powstaje w miejsce dawnych spichlerzy, bardzo niedaleko historycznego centrum!



Gdańsk co chwila zachwyca budynkami z murem pruskim - tu spichlerze na Ołowiance...

a tu oddział ZUS na Chmielnej.

Skoro już jesteśmy w Gdańsku i tak bardzo interesujemy się architekturą, to nie można poprzestać tylko na Śródmieściu, trzeba się wybrać pod Falowiec! Na zdjęciu nie da się pokazać ogromu tego budynku i jego 860 metrów. Ale możecie zobaczyć, jak wygląda to na zdjęciach z satelity.
Falowiec


KOMENTARZE

"

Instagram