Popkultura karmi nas wieloma obrazami miejsc, w których nigdy nie byliśmy. Ale wiedzą o nich nasiąkamy, nawet nie zdając sobie z tego sprawy. Kto nie wie, jak wygląda panorama Nowego Jorku z witającą przybyszy Statuą Wolności? Kto nie zna uliczki Baker Street albo nie wie, że jeśli oświadczyny, to tylko pod Wieżą Eiffla? Wiemy, że każde miasteczko na Dzikim Zachodzie musi mieć saloon, a w Grecji wszyscy mieszkają w białych domach, takich jak na Santorini.
Tak samo doskonale znamy te małe, senne, amerykańskie miasteczka. Kilka tysięcy mieszkańców, dookoła zapewne gęsty las, wszyscy doskonale się znają. Rodzinne dynastie rządzą miastem, zasługi i najmniejsze nawet potknięcia rozpamiętywane są przez lata. Żyje się tam tak dobrze, że nikt stamtąd nie wyjeżdża i wszyscy wracają po świeżo ukończonych studiach. Czasem pojawiają się problemy (ktoś chce zamknąć fabrykę, ktoś ginie w niewyjaśnionych okolicznościach), ale poza tym panuje tu spokój. Istna sielanka!
Rzadko pojawia się ktoś z zewnątrz, ktoś obcy. A czasami w rolę tego obcego wcielamy się my, widzowie. Wkraczamy w te ustalone od dawna struktury z naszym głównym bohaterem. Sprowadziła go tam praca, zadanie do wykonania, konieczność odwiedzenia dalekich krewnych albo powrót na łono rodziny po kilkunastu latach życia w wielkim mieście, które ze swoim pędem i nowoczesnością jest przecież złym miejscem. Poznajemy tych, którzy dzierżą władzę, tego lokalnego śmieszka, outsiderów, wredne dziewczyny, nieszkodliwego pijaczka, wiemy, przy kim lepiej trzymać usta na kłódkę czy które domki nad jeziorem są opuszczone, jeśli potrzebujemy schronienia.
A potem powoli zaczynamy odkrywać sekrety.
Jest to dosyć populary motyw w popkulturze, ale tym razem postanowiłam skupić się na serialach. Wybrałam kilka takich, które pasują do tego tropu (niewielka mieścina, wszyscy się znają, dzieją się dziwne rzeczy) i o których chciałabym Wam coś opowiedzieć. W niektórych z nich samo miasteczko jest wręcz równorzędnym bohaterem danej opowieści (tak jak Harlem w serialu "Luke Cage"), co podkreślone jest tytułem serialu
Serialowe miasteczka:
- Storybrooke | "Once Upon a Time"
- Banshee
- Gravity Falls
- Neptune | "Veronica Mars"
- The Good Place
- Riverdale
- Beacon Hills | "Teen wolf"
- Olympus Town na Marsie
- Smallville
- Hawkins | "Stranger Things"
- Haven
- Castle Rock
- Twin Peaks
- Roswell
- Bluebell | "Hart of Dixie"
- Chester's Mill | "Under the Dome"
- Wayward Pines
- Sleepy Hollow
- Fairview | "Gotowe na wszystko"
- Charming | "Sons of Anarchy"
- Rosewood | "Pretty Little Liars"
Plan zakłada, że opowieści, o małych, amerykańskich, serialowych miasteczkach będą pojawiały się raz w miesiącu (jutro już pierwszy odcinek serii!), a w tym zbiorczym wpisie będę za każdym razem uzupełniała odnośniki. Jeśli czujecie, że o czymś zapomniałam albo chcecie polecić mi jakiś serial, koniecznie mi napiszcie! W końcu nie znam wszystkich seriali na świecie :D
KOMENTARZE