Życie w średniowiecznym mieście
Czy dla miastoluba może być ciekawszy temat, niż początki współczesnego miasta? I to jeszcze opisany w książce polecanej przez znanego pisarza? Och, jakże się myliłam...
To miała być kolejny wpis o kolejnej książce w mojej kolekcji, chociaż jak wiecie, zazwyczaj to co czytam, stanowi tylko punkt wyjścia do różnych przemyśleń. Tym razem związek pomiędzy moją pisaniną a książką będzie jeszcze luźniejszy, bo... nie przeczytałam jej do końca. Rzadko sobie odpuszczam dokończenie lektury (do głowy z ostatnich przychodzi mi "Przewodnik wędrowca" i "Sekretne życie drzew"), ale tym razem uznałam, że kontynuowanie byłoby ogromną stratą czasu.
KOMENTARZE